Moje problemy z uśmiechem zaczęły się bardzo prozaicznie – od zwykłego powrotu do domu po pracy. Niestety na tej drodze spotkałem się z pijanym kierowcą, który pozbawił mnie możliwości pełnego uśmiechu, jedzenia wielu potraw (przynajmniej w towarzystwie) itp. Ale wtedy było to najmniejszym problemem, bo przecież żyłem… Późniejsze pobyty szpitalne w Klinice Chirurgii Szczękowo-Twarzowej w Śl. A. M. w Zabrzu, leczenie, odtwarzanie wyrostków kłykciowych, trzonu żuchwy, to już przeszłość, ale następstwem w/w wypadku samochodowego są, niestety „trzecie zęby”, które zostały mi podarowane przez protetyków. Czas płynie szybko… Kolejne zmiany protez i myśli, że może kiedyś będę mógł sobie pozwolić na coś innego. Coś, co umożliwiłoby mi bardziej normalne funkcjonowanie. Jako, że jestem niepoprawnym optymistą, wierzę, że kiedyś tak będzie. Może nie w tej chwili z powodów finansowych (niestety), ale kiedyś…